Dwutakt wyborczy - kontynuacja czy zmiana?
Ryzyka i Trendy 2019 Zapowiedź 2019-02-14
Zapowiedź
Kluczowy rok, kluczowe wybory. 26 maja odbędą się eurowybory, próba generalna przed kampanią parlamentarną i jesiennymi wyborami do Sejmu, które przesądzą o zmianie bądź kontynuacji na poziomie władzy ustawodawczej i wykonawczej. Polacy zdecydują też, czy zmiany ustrojowe wprowadzone przez PiS będą utrwalane i pogłębiane przez kolejne lata, co wpłynie m.in. na stan społeczeństwa obywatelskiego, sytuację mediów czy pozycję Polski w Unii. Oczywistą stawką wyborów jest także przyszłość sceny partyjnej. Zarys sytuacji politycznej oraz scenariusze średnioterminowe dla Polski przedstawi założyciel Polityki Insight Wawrzyniec Smoczyński.
Jak będzie wyglądała scena u progu wyborów do Sejmu? Scenę polityczną w 2019 r. czeka korekta, a kilka spraw rozstrzygnie się jeszcze przed jesiennymi wyborami do Sejmu. Nasi rozmówcy spróbują rozstrzygnąć, czy PO wchłonie SLD i PSL, czy może partie te raz jeszcze spróbują swoich sił samodzielnie. Czy Wiosna, która udanie zadebiutowała w sondażach, zdoła utrzymać popularność. I wreszcie - jak potoczą się losy tzw. niepisowskiej prawicy, czyli co się wyłoni z gmatwaniny inicjatyw Kukiz '15, Bezpartyjnych Samorządowców, Fair Play Roberta Gwiazdowskiego i Skutecznych Piotra Liroya-Marca. Najmniej zmian przed wyborami czeka zapewne Zjednoczoną Prawicę, której istnienie konserwuje władza i wciąż wysokie poparcie.
Czy polityka potrzebuje rewolucji pokoleniowej? Gdy zaczynała się obecna kadencja, średnia wieku posłów wynosiła 49 lat, dziś to już ponad 52 lata, a kobiet jest prawie trzy razy mniej niż mężczyzn. Ministrowie reprezentują przeważnie pokolenie 50+, a nawet 60+. Generacja urodzona w drugiej połowie lat 70. i w latach 80. niemal nic jeszcze w polityce nie osiągnęła. Dlaczego w PiS i Platformie jest tak mało trzydziestolatków? Zastanowimy się, czy wiek ma znaczenie w polityce i czy może to być zajęcie dla młodych ludzi. Być może młodzi liderzy pomogą nowym partiom przyciągnąć dotychczas niezdecydowanych i niezaangażowanych wyborców.
Czy padnie rekord frekwencji? W wyborach samorządowych wzięło udział niemal 55 proc. uprawnionych, najwięcej w historii wyborów lokalnych i więcej niż w dotychczasowych wyborach parlamentarnych w Polsce (poza głosowaniem w 1989 r.). „Frekwencja” będzie w 2019 r. słowem kluczem do analiz politycznych, zarówno w okresie eurowyborów, jak i kampanii parlamentarnej. Wysoka frekwencja, zwłaszcza w miastach, będzie sprzyjała Platformie i Wiośnie, może natomiast zaszkodzić PiS i pogrzebać PSL oraz SLD, które tkwią w wyborczych niszach i nie mają większych szans na poszerzenie elektoratu. Frekwencyjne anomalie mogą też istotnie zmienić preferencje partyjne w eurowyborach. Zwykle głosuje w nich 25 proc. Polaków, teraz eksperci spodziewają się nawet 40-proc. frekwencji.
Czy PiS ponownie wygra? To najistotniejsze pytanie w 2019 r. Obecne sondaże są dla PiS umiarkowanie korzystne - partia rządząca wciąż wyraźnie prowadzi, ale maleje prawdopodobieństwo zdobycia przez nią samodzielnej większości. Na szczęście dla Jarosława Kaczyńskiego to Andrzej Duda wskaże po wyborach premiera, który będzie miał czas na szukanie większości. PiS może zawrzeć formalną koalicję z Kukiz '15 (lub jakąś formacją postkukizową) albo - jeśli do większości będzie brakowało kilku głosów - spróbuje przeciągnąć na swoją stronę kilku posłów opozycji. Od tego, kto ostatecznie utworzy rząd, będą zaś zależały kolejne zmiany na scenie politycznej - ani PiS, ani PO nie będą w stanie przetrwać czterech lat w opozycji w niezmienionym kształcie.
Paneliści
MinTech Jadwiga Emilewicz reprezentuje młodsze pokolenie w rządzie Mateusza Morawieckiego, a także partię Porozumienie Jarosława Gowina, co daje jej niejaką autonomię w obozie władzy. Gowin ma nadzieję, że w następnym rozdaniu Emilewicz dostanie ważniejszy resort. Władysław Kosiniak-Kamysz to prezes PSL, którego osobiste notowania stoją znacznie wyżej niż jego partii, przez co czasem mówi się o nim jako kandydacie opozycji na premiera. Kacper Płażyński to niedawny kandydat PiS na prezydenta Gdańska, który wkrótce wejdzie do krajowej polityki. Rafał Trzaskowski (PO) już w pierwszej turze wygrał z Patrykiem Jakim wybory prezydenckie w Warszawie, co dało politykom i wyborcom PO nadzieję, że partia ta potrafi jeszcze prowadzić zwycięskie kampanie.