PI Climate to bezpłatny serwis analityczny, który zespół Polityki Insight przygotowywał przez trzy tygodnie (listopad-grudzień 2018), by informować o najważniejszych zagadnieniach związanych z konferencją COP 24 i klimatem. Jeśli interesujecie się Państwo polityką klimatyczną i zagadnieniami z nią związanymi, zapraszamy do poznania naszych codziennych serwisów analitycznych - Polityka Insight Premium oraz Polityka Insight Energy.
Bezpłatny próbny dostęp do serwisu PI Premium
Bezpłatny dostęp do serwisu PI Energy
Więcej o Polityce Insight
Wydłuży się okres wegetacyjny, zwiększy efektywność plonów, co pozwoli na uprawę roślin, które do tej pory rosły bardziej na południu np. soi czy słoneczników.
Postępujące ocieplanie klimatu będzie miało coraz większy wpływ na globalną gospodarkę, w tym na rolnictwo i sektor produkcji żywności. Z jednej strony większa ilość CO2 w atmosferze może być korzystna dla wzrostu roślin. Z drugiej - produkcję rolną w wielu krajach może hamować wzrost temperatury, który wpłynie na częstsze występowanie ekstremalnych zjawisk pogodowych np. susz, powodzi czy gwałtownych burz i huraganów. Jak zmieni to rolnictwo w Europie?
Straty w rolnictwie, ubytek w PKB. Z opublikowanego w listopadzie raportu KomEur wynika, że w negatywnym scenariuszu (wzrost średniej temperatury powyżej 3 stopni w stosunku do ery przedindustrialnej) z powodu ocieplenia klimatu unijny PKB pod koniec tego wieku będzie rocznie niższy o ok. 1,9 proc. (240 mld euro). Zmiana klimatu może wpłynąć na wzrost śmiertelności ludzi np. z powodu upałów i spadek produktywności osób pracujących na wolnym powietrzu (także w rolnictwie), zwiększy też liczbę powodzi i susz, co zaszkodzi produkcji rolnej, w szczególności w krajach śródziemnomorskich. Jeśli wzrost temperatury uda się utrzymać na poziomie 2 °C, negatywny efekt ekonomiczny zostanie ograniczony do ok. 79 mld euro rocznie.
Jałowienie południa Europy. Ocieplenie klimatu może bardzo niekorzystnie wpłynąć na kraje południowej Europy. Z modeli KomEur wynika, że Hiszpania będzie jeszcze częściej nękana przez susze niż obecnie. Niższy poziom rzek utrudni nawadnianie pól uprawnych. W Hiszpanii, Włoszech czy Grecji przewidywane jest obniżenie także podziemnych zasobów wody. Jeszcze suchszy klimat w tych krajach spowoduje wyjałowienie gleby. W negatywnym scenariuszu w ciągu kilkudziesięciu lat może to objąć obszar o dodatkowej powierzchni 150 tys. km2. Zmiany do 2035 r. mogą się negatywnie przełożyć na rolnictwo i prowadzić do spadku zbiorów np. kukurydzy czy słoneczników w takich krajach jak Portugalia czy Włochy.
Możliwe większe zbiory w Polsce. Z prognoz KomEur wynika, że wyższe średnie temperatury będą sprzyjały wydłużeniu okresu wegetacyjnego w Centralnej Europie, w tym w Polsce. Nie będą jednak na tyle wysokie, by ograniczyły zbiory z hektara, tak jak w Europie Południowej, gdzie ekstremalne temperatury i niedobór wody może ograniczać wzrost roślin. Ocieplenie spowoduje wydłużenie okresu wegetacji roślin i przyspieszenie prac polowych na wiosnę. Według prognoz do 2035 r. może to pozytywnie wpłynąć na zbiory kukurydzy, pszenicy czy buraków cukrowych. Zwiększy się też opłacalność zasiewu w Polsce np. ciepłolubnych słoneczników czy soi. Z drugiej strony wyższe temperatury mogą niekorzystnie wpłynąć na uprawę tradycyjnych roślin np. ziemniaków. Dodatkowo cieplejszy klimat może przyciągnąć do Polski nowe szkodniki niszczące rośliny.
Zmiany w handlu międzynarodowym. Prognozy FAO wskazują, że w niektórych rejonach świata np. Afryce, Indiach czy Azji Południowo-Wschodniej zmiany klimatyczne do 2050 r. negatywnie wpłyną na produkcję żywności, co może pogorszyć problemy związane z głodem. Bogatsze kraje, w których rolnicy mają łatwy dostęp do nowoczesnych technologii np. Kanada, USA, czy kraje europejskie, mogą zwiększyć produkcję rolną i eksport netto żywności do innych krajów. Jest to szansa także dla Polski na zdobycie nowych rynków. Zwłaszcza, że już teraz przemysł spożywczy jest czołowym polskim sektorem eksportowym. Z danych MinRol wynika, że w 2017 r. eksport żywności z Polski sięgnął 27,3 mld zł.
Rolnicy, którzy sami przyczyniają się do emisji gazów cieplarnianych (hodowla zwierząt, stosowanie nawozów sztucznych), będą musieli w ciągu następnych kilkudziesięciu lat stawić czoła poważnym wyzwaniom związanym z ocieplaniem klimatu. Zastosowanie nowoczesnych technologii zwiększających wydajność produkcji może ich częściowo ochronić przed potencjalnymi problemami. Prognozy na podstawie modeli KomEur wskazują, że polski sektor spożywczy może być stosunkowo łagodnie potraktowany przez zmiany klimatyczne, przynajmniej w najbliższych 20 latach. Dla polskich firm jest to szansa na zwiększenie produkcji rolnej i zdobycie nowych rynków eksportowych.