Komu powinno się odebrać przywileje, takie jak dodatkowe świadczenia, czy wcześniejsze emerytury? Nasz główny ekonomista rozmawiał wczoraj na ten temat w programie z udziałem słuchaczy w radiowej „Jedynce”. Według Adama Czerniaka uporządkowanie przywilejów różnych grup zawodowych jest możliwe, ale wymaga woli, której trudno szukać na polskiej scenie politycznej:
Reforma w tej dziedzinie jest trudna, bo trzeba jednocześnie dawać i zabierać, a to kosztowne. Osobom, które mają już np. przywileje emerytalne nie można ich odebrać wstecz. Z kolei gdybyśmy mieli zacząć zastępować przywileje wyższymi płacami, podwyżki dotyczyłyby nie tylko osób dopiero wstępujących do zawodu, ale też tych którzy skorzystają z wcześniejszych emerytur.
Przywileje powinny dotyczyć konkretnych pracowników, a nie grup zawodowych - tego co i jak się robi, a nie w jakiej branży się pracuje. Na przykład w górnictwie inne warunki pracy ma sekretarka, inne górnik przodowy, a jeszcze inne ma prezes. Trudno uzasadniać jednolite przywileje dla nich wszystkich - trzeba wybierać te osoby, którym dodatkowe korzyści się należą.
Nasz główny ekonomista był gościem Karoliny Rożej i Romana Czejarka w programie „Głos za głos”. Zapraszamy do odsłuchania całej audycji [LINK W ZDJĘCIU]: