Relacja
Gen. Piotr Błazeusz: musimy być gotowi. Podczas panelu „Czy Europa się obroni” na Warsaw European Conversation zastępca szefa Sztabu Generalnego mówił, że najlepszym zabezpieczeniem przed agresją Rosji jest zaprezentowanie takiej potęgi militarnej, by Kremlowi nie przyszło do głowy rozpoczęcie wojny. Europa musi zmienić podejście do „szkolenia i przygotowania” społeczeństw do spraw obronny. Kluczowe jest kontynuowanie „decuplingu” Europy od rosyjskiej gospodarki i „deglobalizacja” produkcji zbrojeniowej, tzn. zmniejszenie zależności od kolejnych podwykonawców w łańcuchu zaopatrzenia typów uzbrojenia. Wyzwaniem dla szybkich zbrojeń jest standaryzacja uzbrojenia oraz zmiana podejścia do praw producentów. Generał uznał, że amerykańskie przywództwo wojskowe, niezależnie od zmian politycznych w USA, pozostanie fundamentem obrony Europy oraz działania NATO. Choć polski wojskowy unikał dywagacji o polityce USA (obecnej i przyszłej), to wskazał, że podstawą obronności Europy i NATO są zdolności i gotowość państw członkowskich do działania.
Benjamin Haddad: Europa powinna myśleć strategicznie. Państwa europejskie wreszcie zaczęły traktować obronność poważnie, mówił parlamentarzysta francuskiej partii Odrodzenie. Zakupy uzbrojenia to nie tylko europejski „protekcjonizm”, ale sposób na uzyskanie swobody strategicznej i uniezależnienia się od producentów światowych. Europa powinna – jego zdaniem – skorzystać z doświadczeń walki z koronawirusem i wypuścić euroobligacje obronne. Według francuskiego polityka Europa ma zdolność do „zmilitaryzowania swojego PKB”, by sprawniej stosować metody ekonomiczne do realizacji celów strategicznych. Zachęcał do śmielszego myślenia o samodzielności strategicznej Europy, ponieważ „los kontynentu nie może zależeć od rolnika z Wisconsin” i jego uwielbienia dla Donalda Trumpa. Na podstawie swoich doświadczeń z Kongresem USA wskazał, że najlepszym sposobem zachęcenia republikanów do pomocy Ukrainie jest powiedzenie im, że jej przegrana wzmocni nie tylko Rosję, ale przede wszystkim Chiny lub Iran.
Claudia Major: Europa odeprze Rosję. Zachód może pomóc Ukrainie nie tylko przez zmobilizowanie przemysłu, ale przez przemyślenie całej strategii podejścia do odstraszania Rosji. Według szefowej działu bezpieczeństwa międzynarodowego w niemieckim think tanku SWP niepokojące jest szybkie tempo pozbywania się zapasów europejskich na rzecz Ukrainy i brak zdolności do ich uzupełniania. Europa musi więc sięgać do producentów spoza kontynentu (jak Korea Południowa, Izrael). Według niej trudno jest osiągnąć polityczną jedność Europy na rzecz spójnej, długoterminowej polityki zagranicznej i obronnej. Major – podobnie jak Błazeusz – odrzuciła czarne scenariusze nagłego wycofania USA z Europy, ale przyznała, że przywództwo USA, wojskowe i przede wszystkim polityczne, jest dla Europy niezbędne. Europa nie byłaby też w stanie wypełnić dziury w odstraszaniu nuklearnym (podobnie jak np. Japonia czy Australia), która by powstała po niepożądanym przez nikogo wycofaniu USA.
Johan Pelissier: przyjąć wspólne podejście do obronności. Szef Airbusa uważa, że wspólne europejskie planowanie i strategia na bazie europejskiej produkcji obronnej są kluczem do obrony oraz uzyskania pożądanego efektu politycznego i wojskowego. W Europie brakuje jednolitego podejścia – „wspólnej polityki obronnej” polegającej na konsolidacji przemysłów zbrojeniowych i wyznaczania wspólnych celów produkcyjnych, które mogłyby być podstawą wspólnej polityki zagranicznej. Nie da się według niego łatwo przestawić bardzo rozbudowanej produkcji w przemyśle cywilnym (jak reprezentowany przez niego Airbus) na produkcję wojskową, głównie ze względu na uwarunkowania polityczne.
Pytania publiczności dotyczyły odstraszania i odporności. Obserwatorzy panelu pytali, czy należy zrekonfigurować nasze podejście do odstraszania strategicznego. Błazeusz odpowiadał, że paradoksalnie Europa pozostaje wciąż na najniższych stopniach gotowości do odpierania ataków. Wyzwaniem dla wojskowych jest pogodzenie realiów wojennych z reagowaniem politycznym i kierowaniem siłami zbrojnymi (przytoczył przykład kryzysu po wybuchu pocisku nad Polską w 2022 r.). Podkreślił, ze musimy być również zdolni do zmniejszenia w Europie podatności na zakłócenia życia publicznego przez niewojskowe akcje przeciwnika. Odporność to nie tylko ochrona infrastruktury krytycznej, linii energetycznych czy systemów bankowych, ale zdolność do operowania w kryzysie w niemal każdej sferze życia. Inne pytania dotyczyły odporności na zagrożenia społeczne, jak polaryzacja, dezinformacja. Major mówiła o znaczeniu edukacji w rozpoznawaniu walki informacyjnej i budowaniu otwartego społeczeństwa. Kluczowe dla niej jest budowanie indywidualnej odporności poszczególnych obywateli.