Przejdź do:
Zobacz, co robi Polityka Insight Masz pytanie? Z przyjemnością na nie odpowiemy.
m.wawrzynski@politykainsight.pl | +48 22 456 87 77

Warsaw European Conversation

Rosja jest na wojnie z Zachodem

Relacja 2024-03-18
Uczestnicy panelu zgodzili się, że Rosja, atakując Ukrainę, wypowiedziała wojnę europejskim wartościom i porządkowi, które są fundamentem pokoju na kontynencie.

grafika

Relacja

Gen. Piotr Błazeusz: musimy być gotowi. Podczas panelu „Czy Europa się obroni” na Warsaw European Conversation zastępca szefa Sztabu Generalnego mówił, że najlepszym zabezpieczeniem przed agresją Rosji jest zaprezentowanie takiej potęgi militarnej, by Kremlowi nie przyszło do głowy rozpoczęcie wojny. Europa musi zmienić podejście do „szkolenia i przygotowania” społeczeństw do spraw obronny. Kluczowe jest kontynuowanie „decuplingu” Europy od rosyjskiej gospodarki i „deglobalizacja” produkcji zbrojeniowej, tzn. zmniejszenie zależności od kolejnych podwykonawców w łańcuchu zaopatrzenia typów uzbrojenia. Wyzwaniem dla szybkich zbrojeń jest standaryzacja uzbrojenia oraz zmiana podejścia do praw producentów. Generał uznał, że amerykańskie przywództwo wojskowe, niezależnie od zmian politycznych w USA, pozostanie fundamentem obrony Europy oraz działania NATO. Choć polski wojskowy unikał dywagacji o polityce USA (obecnej i przyszłej), to wskazał, że podstawą obronności Europy i NATO są zdolności i gotowość państw członkowskich do działania.

Benjamin Haddad: Europa powinna myśleć strategicznie. Państwa europejskie wreszcie zaczęły traktować obronność poważnie, mówił parlamentarzysta francuskiej partii Odrodzenie. Zakupy uzbrojenia to nie tylko europejski „protekcjonizm”, ale sposób na uzyskanie swobody strategicznej i uniezależnienia się od producentów światowych. Europa powinna – jego zdaniem – skorzystać z doświadczeń walki z koronawirusem i wypuścić euroobligacje obronne. Według francuskiego polityka Europa ma zdolność do „zmilitaryzowania swojego PKB”, by sprawniej stosować metody ekonomiczne do realizacji celów strategicznych. Zachęcał do śmielszego myślenia o samodzielności strategicznej Europy, ponieważ „los kontynentu nie może zależeć od rolnika z Wisconsin” i jego uwielbienia dla Donalda Trumpa. Na podstawie swoich doświadczeń z Kongresem USA wskazał, że najlepszym sposobem zachęcenia republikanów do pomocy Ukrainie jest powiedzenie im, że jej przegrana wzmocni nie tylko Rosję, ale przede wszystkim Chiny lub Iran.

Claudia Major: Europa odeprze Rosję. Zachód może pomóc Ukrainie nie tylko przez zmobilizowanie przemysłu, ale przez przemyślenie całej strategii podejścia do odstraszania Rosji. Według szefowej działu bezpieczeństwa międzynarodowego w niemieckim think tanku SWP niepokojące jest szybkie tempo pozbywania się zapasów europejskich na rzecz Ukrainy i brak zdolności do ich uzupełniania. Europa musi więc sięgać do producentów spoza kontynentu (jak Korea Południowa, Izrael). Według niej trudno jest osiągnąć polityczną jedność Europy na rzecz spójnej, długoterminowej polityki zagranicznej i obronnej. Major – podobnie jak Błazeusz – odrzuciła czarne scenariusze nagłego wycofania USA z Europy, ale przyznała, że przywództwo USA, wojskowe i przede wszystkim polityczne, jest dla Europy niezbędne. Europa nie byłaby też w stanie wypełnić dziury w odstraszaniu nuklearnym (podobnie jak np. Japonia czy Australia), która by powstała po niepożądanym przez nikogo wycofaniu USA.

Johan Pelissier: przyjąć wspólne podejście do obronności. Szef Airbusa uważa, że wspólne europejskie planowanie i strategia na bazie europejskiej produkcji obronnej są kluczem do obrony oraz uzyskania pożądanego efektu politycznego i wojskowego. W Europie brakuje jednolitego podejścia – „wspólnej polityki obronnej” polegającej na konsolidacji przemysłów zbrojeniowych i wyznaczania wspólnych celów produkcyjnych, które mogłyby być podstawą wspólnej polityki zagranicznej. Nie da się według niego łatwo przestawić bardzo rozbudowanej produkcji w przemyśle cywilnym (jak reprezentowany przez niego Airbus) na produkcję wojskową, głównie ze względu na uwarunkowania polityczne.

Pytania publiczności dotyczyły odstraszania i odporności. Obserwatorzy panelu pytali, czy należy zrekonfigurować nasze podejście do odstraszania strategicznego. Błazeusz odpowiadał, że paradoksalnie Europa pozostaje wciąż na najniższych stopniach gotowości do odpierania ataków. Wyzwaniem dla wojskowych jest pogodzenie realiów wojennych z reagowaniem politycznym i kierowaniem siłami zbrojnymi (przytoczył przykład kryzysu po wybuchu pocisku nad Polską w 2022 r.). Podkreślił, ze musimy być również zdolni do zmniejszenia w Europie podatności na zakłócenia życia publicznego przez niewojskowe akcje przeciwnika. Odporność to nie tylko ochrona infrastruktury krytycznej, linii energetycznych czy systemów bankowych, ale zdolność do operowania w kryzysie w niemal każdej sferze życia. Inne pytania dotyczyły odporności na zagrożenia społeczne, jak polaryzacja, dezinformacja. Major mówiła o znaczeniu edukacji w rozpoznawaniu walki informacyjnej i budowaniu otwartego społeczeństwa. Kluczowe dla niej jest budowanie indywidualnej odporności poszczególnych obywateli.

Napisz do autora
dr Piotr Łukasiewicz
b. starszy analityk ds. bezpieczeństwa i spraw międzynarodowych
dr Piotr Łukasiewicz
PI Alert
10:00
28.06.2024

Szczyt UE: Kraje zaczęły dyskusję o wspólnych inicjatywach obronnych

Status

Przywódcy zatwierdzili nominacje na najwyższe stanowiska. Na szczycie UE, który zakończył się z czwartku na piątek, liderzy krajów Unii desygnowali Ursulę von der Leyen na drugą kadencję na czele KomEur, byłego portugalskiego premiera Antónia Costę na szefa RadEur oraz premierkę Estonii Kaję Kallas na szefową unijnej dyplomacji. Premierka Włoch Giorgia Meloni wstrzymała się od głosu przy wyborze von der Leyen i była przeciw Coście oraz Kallas. To oznacza, że Meloni szykuje się do twardych negocjacji i może zażądać wysokiej politycznej ceny w zamian za poparcie swej partii dla von der Leyen przy jej zatwierdzaniu w ParlEur. Premier Węgier Viktor Orbán głosował przeciw von der Leyen i wstrzymał się w sprawie Kallas.

Przyjęli agendę strategiczną Unii na lata 2024-2029. W najbliższej pięciolatce Unia postawiła sobie za cel m.in. udaną transformację cyfrową i zieloną dzięki „pragmatycznemu” podążaniu drogą do neutralności klimatycznej w 2050 r. Innym celem ma być wzmacnianie bezpieczeństwa i potencjału obronnego UE.

Von der Leyen mówiła o 500 mld euro na obronność przez dekadę. Taki szacunek KomEur co do planowanych unijnych inwestycji jej szefowa przedstawiła podczas posiedzenia RadEur. Polska i Francja były wśród krajów oczekujących, że KomEur jeszcze przed szczytem przedstawi możliwe opcje finansowania inwestycji w obronność, jak np. unijne finansowanie wspólnych wydatków ze wspólnego długu. Ten pomysł ostro zwalczały m.in. Niemcy i Holandia. Ostatecznie von der Leyen zdecydowała o przesunięciu debaty na czas po ukonstytuowaniu się nowej KomEur, czyli na jesień. A na szczycie – po ustnej prezentacji von der Leyen – tylko zainicjowano debatę o ewentualnym wspólnym finansowaniu projektów obronnych.

Polska przedłożyła dwa projekty obronne. Miałyby one być współfinansowane z funduszy UE. Polska i Grecja w przeddzień szczytu przedstawiły na piśmie uszczegółowioną koncepcję systemu obrony powietrznej dla Unii (Shield and Spear), którą premierzy Donald Tusk i Kyriakos Mitostakis – w bardziej ogólnej formie – zgłosili w maju. Ponadto Polska, Litwa, Łotwa i Estonia zaprezentowały pomysł wspólnego wzmocnienia infrastruktury obronnej wzdłuż granicy UE z Rosją i Białorusią. Polska zabiega, by Unia radyklanie wyszła poza obecne plany wspierania przemysłu obronnego za pomocą funduszy unijnych i uzgodniła wydatkowanie pieniędzy na projekty obronne podobne do dwóch zaproponowanych. Ale państwa Unii są bardzo dalekie od konsensusu w tej kwestii.

Zełenski podpisał umowę z Unią w sprawie bezpieczeństwa. W dokumencie, który prezydent Wołodymyr Zełenski sygnował w Brukseli, wszystkie kraje członkowskie oraz UE jako całość zobowiązały się do działań, które „pomogą Ukrainie się bronić, opierać się działaniom na rzecz jej destabilizacji oraz powstrzymywać akty agresji w przyszłości”. Dokument przypomina o 5 mld euro, które Unia zamierza w 2024 r. przeznaczyć na pomoc wojskową i szkolenia (poza pomocą dwustronną krajów UE dla Kijowa). I zapowiada, że do 2027 r. „można przewidzieć dalsze porównywalne kwoty, zależnie od ukraińskich potrzeb”, co sumowałoby się do 20 mld euro. Umowa Ukrainy z UE to dodatek do dwustronnych gwarancji bezpieczeństwa już podpisanych przez Ukrainę z kilkunastoma krajami, w tym USA, Zjednoczonym Królestwem, Niemcami, Francją, Włochami. Jak potwierdził w Brukseli premier Donald Tusk, trwają rozmowy Ukrainy również z Polską o tekście wzajemnych zobowiązań w kwestiach bezpieczeństwa.

PI Alert
21:00
09.06.2024

KO wygrała wybory do Parlamentu Europejskiego

Koalicja Obywatelska uzyskała 38,2 proc. głosów, a Prawo i Sprawiedliwość 33,9 proc. – wynika z sondażu exit poll firmy Ipsos. Na trzecim miejscu jest Konfederacja z poparciem 11,9 proc., dalej – Trzecia Droga (8,2 proc.), Lewica (6,6 proc.) oraz Bezpartyjni Samorządowcy (0,8 proc.) i Polexit (0,3 proc.). Według badania exit poll KO uzyskała 21 mandatów w Parlamencie Europejskim, PiS – 19, Konfederacja – sześć mandatów, Trzecia Droga – cztery, a Lewica – trzy. Według exit poll frekwencja wyniosła 39,7 proc.

Według pierwszej projekcji Parlamentu Europejskiego największą siłą pozostanie centroprawicowa Europejska Partia Ludowa (EPL), do której należy m.in. PO i PSL – będzie miała 181 europosłów w 720-osobowym europarlamencie. Centrolewicowej frakcji Socjalistów i Demokratów (S&D), do której należy m.in. polska Lewica, powinno przypaść 135 mandatów, a liberalnemu klubowi Odnowić Europę (m.in. Polska 2050) – 82 mandaty. To daje łącznie 398 mandatów koalicji tych trzech centrowych frakcji (EPL, S&D i Odnowić Europę), na której dotychczas opierała się Komisja Europejska kierowana przez Ursulę von der Leyen. Wedle tej samej projekcji europarlamentu frakcja Zielonych zdobyła 53 mandaty, frakcja Europejskich Konserwatystów i Reformatorów, w której jest m.in. PiS – 71 mandatów, a radykalnie prawicowy klub Tożsamość i Demokracja – 62 mandaty.

Publikacje
Publikacje
Publikacje