Przejdź do:
Zobacz, co robi Polityka Insight Masz pytanie? Z przyjemnością na nie odpowiemy.
m.wawrzynski@politykainsight.pl | +48 22 456 87 77

Ryzyka i Trendy

Czy w obliczu wojny możliwe są reforma i rozszerzenie Unii

Relacja 2022-10-25
Uczestnicy panelu „Jak zszyć Unię Europejską” zgodzili się, że nie ma szans na szybkie i pełne rozszerzenie wspólnoty o nowe kraje. Przestrzegli przed kryzysem uchodźczym.

Relacja

Paneliści rozmawiali, jak zszyć Unię. Starsza analityczka ds. europejskich Polityki Insight Magdalena Cedro poprowadziła debatę z udziałem szefa European Stability Initiative Geralda Knausa, dyrektora warszawskiego biura think tanku Europejska Rada Spraw Zagranicznych Piotra Burasa i dyrektora Polskiego Instytutu Ekonomicznego Piotra Araka. Paneliści dyskutowali o tym, jak wojna wpływa na unijną spójność, układ sił między państwami i globalną pozycję Unii.

Debatowali o odpowiedzi Unii na wojnę w Ukrainie. Buras uznał, że Unii udało się zachować jedność wobec inwazji rosyjskiej i skutecznie nałożyć sankcje. Stwierdził jednak, że wsparcie finansowe dla Ukrainy było niewystarczające, co stanowi coraz większy problem w relacjach transatlantyckich. Zwrócił też uwagę, że zmierzenie się z kryzysem nie tylko jest zadaniem instytucji unijnych, lecz także zależy od inicjatywy państw członkowskich. Według Burasa i Araka utrzymanie w Unii poparcia społecznego dla pomocy Ukrainie zależy od skali kryzysu energetycznego zimą, a także od sprawności zarządzania potencjalnym kolejnym kryzysem uchodźczym.

O bezprecedensowej imigracji do Unii. Knaus zwrócił uwagę, że przyjazd uchodźców z Ukrainy, będący największą migracją w Europie od II wojny światowej, nie jest skutecznie zarządzany w Unii. Jego zdaniem obowiązkowa relokacja - propozycja, której przeciwstawia się Warszawa - jest niemożliwa do wyegzekwowania, ale złe efekty przynosi też podejście leseferystyczne. Prowadzi ono do sytuacji, w której do poszczególnych państw członkowskich dociera bardzo nierówna liczba uchodźców. Rozwiązania nie trzeba jednak szukać na poziomie krajów, lecz społeczeństwa obywatelskiego i np. partnerstwa miast. Podczas dyskusji z udziałem publiczności Jolanta Szymańska z PISM przypomniała w tym kontekście o unijnej platformie solidarnościowej, utworzonej po wybuchu wojny, na której państwa członkowskie mogą wymieniać się informacjami o zdolnościach przyjmowania uchodźców. Szymańska zwróciła też uwagę, że nie można nazwać przybycia ukraińskich uchodźców „kryzysem”; wręcz przeciwnie - ich przyjazd pozwala rozwiązać problemy na unijnym rynku pracy.

O zagrożeniu ze strony Chin. Na pytanie, jak uniezależnić Unię od importu z Chin metali ziem rzadkich, Arak odpowiedział, że podstawowym celem Europy powinno być zapobieżenie inwazji na Tajwan. Ewentualna agresja postawiłaby Europę przed dylematem, czy przerywać, czy podtrzymywać powiązania handlowe z Chinami. W czasie kryzysu pandemicznego Unia i USA zyskały jednak świadomość, jaka jest skala uzależnienia łańcucha dostaw od krajów trzecich. Arak argumentował, że Unia rozwija narzędzia, które pozwalają wspólnocie budować zdolności w sektorach strategicznych i dywersyfikować dostawców. Wspomniał tu m.in. o unijnym Chips Act, który wzmocni europejską infrastrukturę do produkcji układów scalonych, i umowach handlowych z nowymi partnerami (np. z państwami ASEAN-u, Indiami). Nawiązywał także do sankcji ekonomicznych nałożonych 14 października 2022 r. przez USA, które uderzą w chiński sektor technologiczny. Arak zwrócił uwagę, że Unia może sięgać po pracowników i zasoby naturalne z Europy Środkowej.

O rozszerzeniu wspólnoty. Paneliści zauważyli, że mimo postępów polityki rozszerzenia w Unii nie ma konsensu wokół przyjęcia nowych państw do wspólnoty, szczególnie w zachodnich stolicach. Arak zauważył, że istnieją alternatywne formuły partnerstwa, które pozwoliłyby Ukrainie stać się częścią Zachodu, takie jak członkostwo w OECD. Buras zaznaczył, że Unia jest gotowa na przyjęcie Ukrainy do wspólnego rynku i wypłacanie jej funduszy, lecz nie na włączenie Kijowa do unijnych instytucji. Knaus stwierdził, że Unia powinna stworzyć nową wizję polityki rozszerzenia, ponieważ obecne procedury trwają wiele lat i nie przekładają się na decyzje polityczne. Proponował, by krajom kandydującym oferować włączenie do wspólnego rynku, ale nie bezwarunkowo, lecz po zrealizowaniu reform dot. m.in. rządów prawa.

O reformie Unii. Cedro zauważyła, że wojna wznowiła dyskusje nt. odejścia w Unii od jednomyślności na rzecz większości kwalifikowanej. Od takiej reformy kanclerz Niemiec Olaf Scholz uzależnił rozszerzenie Unii, nawiązując do wizji francuskiego prezydenta Emmanuela Macrona. Przeciwne reformie Unii są wschodnie kraje członkowskie, z Polską i Węgrami na czele. Buras stwierdził, że zmiana traktatów nie jest teraz możliwa, ale Unię można usprawnić, np. tworząc tzw. koalicje chętnych. Jego zdaniem już teraz Unia w codziennej praktyce działa pozatraktatowo. Uznał też dyskusję o reformie za nieszczerą, ponieważ w Unii i tak nie ma konsensu ws. rozszerzenia.

Partnerami konferencji Ryzyka i Trendy 2022 są: Amazon, Deloitte, Grupa Żywiec, IKEA, Janssen, KGHM, Żabka Group, European Council on Foreign Relations, Clean Air Fund.

Napisz do autora
Maria Wiśniewska
analityczka ds. europejskich
Maria Wiśniewska
PI Alert
10:00
28.06.2024

Szczyt UE: Kraje zaczęły dyskusję o wspólnych inicjatywach obronnych

Status

Przywódcy zatwierdzili nominacje na najwyższe stanowiska. Na szczycie UE, który zakończył się z czwartku na piątek, liderzy krajów Unii desygnowali Ursulę von der Leyen na drugą kadencję na czele KomEur, byłego portugalskiego premiera Antónia Costę na szefa RadEur oraz premierkę Estonii Kaję Kallas na szefową unijnej dyplomacji. Premierka Włoch Giorgia Meloni wstrzymała się od głosu przy wyborze von der Leyen i była przeciw Coście oraz Kallas. To oznacza, że Meloni szykuje się do twardych negocjacji i może zażądać wysokiej politycznej ceny w zamian za poparcie swej partii dla von der Leyen przy jej zatwierdzaniu w ParlEur. Premier Węgier Viktor Orbán głosował przeciw von der Leyen i wstrzymał się w sprawie Kallas.

Przyjęli agendę strategiczną Unii na lata 2024-2029. W najbliższej pięciolatce Unia postawiła sobie za cel m.in. udaną transformację cyfrową i zieloną dzięki „pragmatycznemu” podążaniu drogą do neutralności klimatycznej w 2050 r. Innym celem ma być wzmacnianie bezpieczeństwa i potencjału obronnego UE.

Von der Leyen mówiła o 500 mld euro na obronność przez dekadę. Taki szacunek KomEur co do planowanych unijnych inwestycji jej szefowa przedstawiła podczas posiedzenia RadEur. Polska i Francja były wśród krajów oczekujących, że KomEur jeszcze przed szczytem przedstawi możliwe opcje finansowania inwestycji w obronność, jak np. unijne finansowanie wspólnych wydatków ze wspólnego długu. Ten pomysł ostro zwalczały m.in. Niemcy i Holandia. Ostatecznie von der Leyen zdecydowała o przesunięciu debaty na czas po ukonstytuowaniu się nowej KomEur, czyli na jesień. A na szczycie – po ustnej prezentacji von der Leyen – tylko zainicjowano debatę o ewentualnym wspólnym finansowaniu projektów obronnych.

Polska przedłożyła dwa projekty obronne. Miałyby one być współfinansowane z funduszy UE. Polska i Grecja w przeddzień szczytu przedstawiły na piśmie uszczegółowioną koncepcję systemu obrony powietrznej dla Unii (Shield and Spear), którą premierzy Donald Tusk i Kyriakos Mitostakis – w bardziej ogólnej formie – zgłosili w maju. Ponadto Polska, Litwa, Łotwa i Estonia zaprezentowały pomysł wspólnego wzmocnienia infrastruktury obronnej wzdłuż granicy UE z Rosją i Białorusią. Polska zabiega, by Unia radyklanie wyszła poza obecne plany wspierania przemysłu obronnego za pomocą funduszy unijnych i uzgodniła wydatkowanie pieniędzy na projekty obronne podobne do dwóch zaproponowanych. Ale państwa Unii są bardzo dalekie od konsensusu w tej kwestii.

Zełenski podpisał umowę z Unią w sprawie bezpieczeństwa. W dokumencie, który prezydent Wołodymyr Zełenski sygnował w Brukseli, wszystkie kraje członkowskie oraz UE jako całość zobowiązały się do działań, które „pomogą Ukrainie się bronić, opierać się działaniom na rzecz jej destabilizacji oraz powstrzymywać akty agresji w przyszłości”. Dokument przypomina o 5 mld euro, które Unia zamierza w 2024 r. przeznaczyć na pomoc wojskową i szkolenia (poza pomocą dwustronną krajów UE dla Kijowa). I zapowiada, że do 2027 r. „można przewidzieć dalsze porównywalne kwoty, zależnie od ukraińskich potrzeb”, co sumowałoby się do 20 mld euro. Umowa Ukrainy z UE to dodatek do dwustronnych gwarancji bezpieczeństwa już podpisanych przez Ukrainę z kilkunastoma krajami, w tym USA, Zjednoczonym Królestwem, Niemcami, Francją, Włochami. Jak potwierdził w Brukseli premier Donald Tusk, trwają rozmowy Ukrainy również z Polską o tekście wzajemnych zobowiązań w kwestiach bezpieczeństwa.

PI Alert
21:00
09.06.2024

KO wygrała wybory do Parlamentu Europejskiego

Koalicja Obywatelska uzyskała 38,2 proc. głosów, a Prawo i Sprawiedliwość 33,9 proc. – wynika z sondażu exit poll firmy Ipsos. Na trzecim miejscu jest Konfederacja z poparciem 11,9 proc., dalej – Trzecia Droga (8,2 proc.), Lewica (6,6 proc.) oraz Bezpartyjni Samorządowcy (0,8 proc.) i Polexit (0,3 proc.). Według badania exit poll KO uzyskała 21 mandatów w Parlamencie Europejskim, PiS – 19, Konfederacja – sześć mandatów, Trzecia Droga – cztery, a Lewica – trzy. Według exit poll frekwencja wyniosła 39,7 proc.

Według pierwszej projekcji Parlamentu Europejskiego największą siłą pozostanie centroprawicowa Europejska Partia Ludowa (EPL), do której należy m.in. PO i PSL – będzie miała 181 europosłów w 720-osobowym europarlamencie. Centrolewicowej frakcji Socjalistów i Demokratów (S&D), do której należy m.in. polska Lewica, powinno przypaść 135 mandatów, a liberalnemu klubowi Odnowić Europę (m.in. Polska 2050) – 82 mandaty. To daje łącznie 398 mandatów koalicji tych trzech centrowych frakcji (EPL, S&D i Odnowić Europę), na której dotychczas opierała się Komisja Europejska kierowana przez Ursulę von der Leyen. Wedle tej samej projekcji europarlamentu frakcja Zielonych zdobyła 53 mandaty, frakcja Europejskich Konserwatystów i Reformatorów, w której jest m.in. PiS – 71 mandatów, a radykalnie prawicowy klub Tożsamość i Demokracja – 62 mandaty.

Publikacje
Publikacje
Publikacje