Przejdź do:
Zobacz, co robi Polityka Insight Masz pytanie? Z przyjemnością na nie odpowiemy.
m.wawrzynski@politykainsight.pl | +48 22 456 87 77

Ryzyka i Trendy

O czym rozmawiało się na Ryzykach i Trendach

Nasłuch 2022-10-25
Uczestnicy komentowali trudną sytuację Ukrainy. Bankowcy wskazywali na problemy w finansowaniu firm, a biznes wzywał do przyspieszenia transformacji energetycznej.

grafika

Nasłuch

Cztery debaty, sześć stołów tematycznych. Na sali plenarnej analitycy Polityki Insight dyskutowali z ekspertami o tym, jak obronić Zachód, jak zmienić politykę klimatyczną i energetyczną w obliczu wojny, jak zszyć Unię Europejską i jak przeżyć stagflację. W naszych debatach udział wzięli m.in. b. prezydentka Republiki Chorwacji Kolinda Grabar-Kitarović, dyrektorka ds. Unii Europejskiej w Banku Światowym Gallina A. Vincelette, przewodniczący European Stability Initiative Gerald Knaus i prezes PFR Paweł Borys. Z kolei podczas dyskusji przy okrągłych stołach rozmawialiśmy o tym, jak zakończyć wojnę, jak wojna zmienia transformację energetyczną, a także jak czas destabilizacji wpływa na sektor bankowy. Dyskutowaliśmy o nowych formach organizacji pracy, o tym, jak wykorzystywać dane w medycynie, a także o tym, czy unijne regulacje zapewnią bezpieczeństwo w cyberprzestrzeni.

Eksperci są zaniepokojeni przyszłością Ukrainy. W kuluarach Ryzyk i Trendów eksperci wyrażali przekonanie, że ukraińska prośba o wejście do NATO była przedwczesna i przesłoniła najważniejszy wysiłek, jakim jest dostarczanie sprzętu. Niemożliwe będzie uzyskanie gwarancji bezpieczeństwa NATO dla Ukrainy podobnej do tej, jaką otrzymały Szwecja i Finlandia. Integracja Ukrainy z UE także ma nikłe perspektywy. Dlatego należy rozważyć inne sposoby zbliżenia UA z UE – na przykład w formie udzielenia jej dostępu do funduszy strukturalnych, bez dostępu do unijnych narzędzi politycznych. Im dłużej Zachód będzie zwlekał z wymuszeniem sankcji, tym szybciej Rosja odzyska odporność i będzie nękać zarówno Ukrainę, jak i Europę. Eksperci przekonani są również, że zima przyniesie kryzys humanitarny o rozmiarach przekraczających ten z początku wojny, a Unia nie jest nań przygotowana.

Biznes wzywa do przyspieszenia transformacji energetycznej. Podczas dyskusji o wpływie wojny na transformację przedstawiciele biznesu wskazywali na trudności związane z koniecznością jednoczesnego radzenia sobie ze skokowo rosnącymi cenami surowców i inwestowania w potrzebną ich zdaniem transformację energetyczną. Według naszych rozmówców w Polsce mamy do czynienia z transformacją dwóch prędkości, ponieważ biznes inwestuje w odchodzenie od paliw kopalnych, podczas gdy rząd prowadzi odwrotną politykę, zwiększając udział węgla w produkcji energii. Eksperci wskazywali, że powinien powstać system aukcji zachęcających przemysł do redukcji zużycia energii. Uczestnicy debaty mówili też o konieczności wzmocnienia walki ze smogiem, bo w obliczu drastycznego wzrostu cen nośników energii jest ryzyko radykalnego pogorszenia jakości powietrza z powodu palenia w piecach szkodliwymi materiałami. Wśród kluczowych działań mogących przyspieszyć transformację uczestnicy rozmowy wskazywali edukację, skuteczną komunikację i planowanie zmian w dłuższej perspektywie.

Niepewność utrudnia finansowanie gospodarki i odbudowę Ukrainy. Podczas okrągłego stołu przedstawiciele zarządów banków mówili o niepewności gospodarczej, rynkowej i regulacyjnej, z jaką się zmagają. Z powodu rezerw frankowych i kosztów wakacji kredytowych rentowność kapitału własnego sektora (2,9 proc. na koniec sierpnia 2022 r.) jest sporo niższa niż koszt tego kapitału (kilkanaście procent), co stawia pod znakiem zapytania opłacalność prowadzenia w Polsce biznesu bankowego. Przy takich wyzwaniach banki są skupione na sobie zamiast na finansowaniu firm, które zmagając się z wysoką inflacją, potrzebują dostępu do taniego kapitału obrotowego. Prezesi zgodzili się, że polskie firmy mogą być po zimie słabe, mało rentowne, część może ogłosić upadłość. Przez to stracą na dobre szansę na uczestnictwo w odbudowie Ukrainy.

Administracja apeluje o bardziej długoterminową perspektywę. Administracja zwracała uwagę, że sektor finansowy przez wiele lat myślał tylko o krótkoterminowych zyskach, sprzedając produkty, które były niekorzystne dla klientów, jak kredyty frankowe czy polisolokaty. Z tego powodu nie powinno go dziwić, że rząd obciąża banki. Zapewne robiłyby to także rządy innych partii. Apelowała, by sektor nabrał długoterminowej perspektywy i pracował np. nad kredytami na stałą stopę procentową, które w razie gwałtownych ruchów w polityce monetarnej nie obciążają kredytobiorców i pozwolą stworzyć bezpieczniejsze portfele kredytowe, bardziej odporne na sytuację rynkową. Banki odpowiadały, że większość błędów z przeszłości, np. sprzedaż kredytów frankowych, nie wynikała z żądzy krótkoterminowego zysku; było to zaś podyktowane nauką - na różnych etapach - tworzenia rynku bankowego w Polsce.

Współpraca: Joanna Sawicka, Piotr Sobolewski, Piotr Łukasiewicz

Partnerami konferencji Ryzyka i Trendy 2022 są: Amazon, Deloitte, Grupa Żywiec, IKEA, Janssen, KGHM, Żabka Group, European Council on Foreign Relations, Clean Air Fund.

Napisz do autora
Wojciech Szacki
szef działu politycznego
(+48) 22 436 73 26
w.szacki@politykainsight.pl
Wojciech Szacki
PI Alert
10:00
28.06.2024

Szczyt UE: Kraje zaczęły dyskusję o wspólnych inicjatywach obronnych

Status

Przywódcy zatwierdzili nominacje na najwyższe stanowiska. Na szczycie UE, który zakończył się z czwartku na piątek, liderzy krajów Unii desygnowali Ursulę von der Leyen na drugą kadencję na czele KomEur, byłego portugalskiego premiera Antónia Costę na szefa RadEur oraz premierkę Estonii Kaję Kallas na szefową unijnej dyplomacji. Premierka Włoch Giorgia Meloni wstrzymała się od głosu przy wyborze von der Leyen i była przeciw Coście oraz Kallas. To oznacza, że Meloni szykuje się do twardych negocjacji i może zażądać wysokiej politycznej ceny w zamian za poparcie swej partii dla von der Leyen przy jej zatwierdzaniu w ParlEur. Premier Węgier Viktor Orbán głosował przeciw von der Leyen i wstrzymał się w sprawie Kallas.

Przyjęli agendę strategiczną Unii na lata 2024-2029. W najbliższej pięciolatce Unia postawiła sobie za cel m.in. udaną transformację cyfrową i zieloną dzięki „pragmatycznemu” podążaniu drogą do neutralności klimatycznej w 2050 r. Innym celem ma być wzmacnianie bezpieczeństwa i potencjału obronnego UE.

Von der Leyen mówiła o 500 mld euro na obronność przez dekadę. Taki szacunek KomEur co do planowanych unijnych inwestycji jej szefowa przedstawiła podczas posiedzenia RadEur. Polska i Francja były wśród krajów oczekujących, że KomEur jeszcze przed szczytem przedstawi możliwe opcje finansowania inwestycji w obronność, jak np. unijne finansowanie wspólnych wydatków ze wspólnego długu. Ten pomysł ostro zwalczały m.in. Niemcy i Holandia. Ostatecznie von der Leyen zdecydowała o przesunięciu debaty na czas po ukonstytuowaniu się nowej KomEur, czyli na jesień. A na szczycie – po ustnej prezentacji von der Leyen – tylko zainicjowano debatę o ewentualnym wspólnym finansowaniu projektów obronnych.

Polska przedłożyła dwa projekty obronne. Miałyby one być współfinansowane z funduszy UE. Polska i Grecja w przeddzień szczytu przedstawiły na piśmie uszczegółowioną koncepcję systemu obrony powietrznej dla Unii (Shield and Spear), którą premierzy Donald Tusk i Kyriakos Mitostakis – w bardziej ogólnej formie – zgłosili w maju. Ponadto Polska, Litwa, Łotwa i Estonia zaprezentowały pomysł wspólnego wzmocnienia infrastruktury obronnej wzdłuż granicy UE z Rosją i Białorusią. Polska zabiega, by Unia radyklanie wyszła poza obecne plany wspierania przemysłu obronnego za pomocą funduszy unijnych i uzgodniła wydatkowanie pieniędzy na projekty obronne podobne do dwóch zaproponowanych. Ale państwa Unii są bardzo dalekie od konsensusu w tej kwestii.

Zełenski podpisał umowę z Unią w sprawie bezpieczeństwa. W dokumencie, który prezydent Wołodymyr Zełenski sygnował w Brukseli, wszystkie kraje członkowskie oraz UE jako całość zobowiązały się do działań, które „pomogą Ukrainie się bronić, opierać się działaniom na rzecz jej destabilizacji oraz powstrzymywać akty agresji w przyszłości”. Dokument przypomina o 5 mld euro, które Unia zamierza w 2024 r. przeznaczyć na pomoc wojskową i szkolenia (poza pomocą dwustronną krajów UE dla Kijowa). I zapowiada, że do 2027 r. „można przewidzieć dalsze porównywalne kwoty, zależnie od ukraińskich potrzeb”, co sumowałoby się do 20 mld euro. Umowa Ukrainy z UE to dodatek do dwustronnych gwarancji bezpieczeństwa już podpisanych przez Ukrainę z kilkunastoma krajami, w tym USA, Zjednoczonym Królestwem, Niemcami, Francją, Włochami. Jak potwierdził w Brukseli premier Donald Tusk, trwają rozmowy Ukrainy również z Polską o tekście wzajemnych zobowiązań w kwestiach bezpieczeństwa.

PI Alert
21:00
09.06.2024

KO wygrała wybory do Parlamentu Europejskiego

Koalicja Obywatelska uzyskała 38,2 proc. głosów, a Prawo i Sprawiedliwość 33,9 proc. – wynika z sondażu exit poll firmy Ipsos. Na trzecim miejscu jest Konfederacja z poparciem 11,9 proc., dalej – Trzecia Droga (8,2 proc.), Lewica (6,6 proc.) oraz Bezpartyjni Samorządowcy (0,8 proc.) i Polexit (0,3 proc.). Według badania exit poll KO uzyskała 21 mandatów w Parlamencie Europejskim, PiS – 19, Konfederacja – sześć mandatów, Trzecia Droga – cztery, a Lewica – trzy. Według exit poll frekwencja wyniosła 39,7 proc.

Według pierwszej projekcji Parlamentu Europejskiego największą siłą pozostanie centroprawicowa Europejska Partia Ludowa (EPL), do której należy m.in. PO i PSL – będzie miała 181 europosłów w 720-osobowym europarlamencie. Centrolewicowej frakcji Socjalistów i Demokratów (S&D), do której należy m.in. polska Lewica, powinno przypaść 135 mandatów, a liberalnemu klubowi Odnowić Europę (m.in. Polska 2050) – 82 mandaty. To daje łącznie 398 mandatów koalicji tych trzech centrowych frakcji (EPL, S&D i Odnowić Europę), na której dotychczas opierała się Komisja Europejska kierowana przez Ursulę von der Leyen. Wedle tej samej projekcji europarlamentu frakcja Zielonych zdobyła 53 mandaty, frakcja Europejskich Konserwatystów i Reformatorów, w której jest m.in. PiS – 71 mandatów, a radykalnie prawicowy klub Tożsamość i Demokracja – 62 mandaty.

Publikacje
Publikacje
Publikacje