Przejdź do:
Zobacz, co robi Polityka Insight Masz pytanie? Z przyjemnością na nie odpowiemy.
m.wawrzynski@politykainsight.pl | +48 22 456 87 77

Ranking kancelarii regulacyjnych

Polskie kancelarie najlepsze w telekomunikacji

Ranking 2017-03-23
Na czele rankingu pozostaje kancelaria GWW pomimo odejścia jednego z kluczowych partnerów.

Ranking kancelarii regulacyjnych 2017 - Telekomunikacja
Ranking kancelarii regulacyjnych 2017 - Telekomunikacja

Punkty kluczowe

Prawnicy od telekomunikacji prowadzą sprawy przed UKE i UOKiK. Pomagają też w realizacji inwestycji w infrastrukturę telekomunikacyjną, co wymaga przede wszystkim znajomości tzw. megaustawy. Kancelarie doradzają też operatorom mobilnym przy sprzedaży usług - przygotowują projekty umów i regulaminów. Ponadto współpracują z zespołami od prawa konkurencji przy postępowaniach przez prezesem UOKiK. We wrześniu 2016 r. Urząd wszczął postępowanie przeciw operatorom, którzy nie zwracają konsumentom niewykorzystanych środków z kart pre-paid, a w listopadzie - w sprawie promocji przy okazji rejestracji tych kart.

Zespoły prawa telekomunikacyjnego nie są duże. Nawet w największych kancelariach nie przekraczają zwykle dziesięciu osób. W dużych kancelariach specjaliści od prawa telekomunikacyjnego często wchodzą w skład szerszych zespołów TMT (technology, media & telecommunications) i TMC (technology, media & communications) – zajmują się one nie także prawem danych osobowych, IT i medialnym. Tak jest zwłaszcza w międzynarodowych firmach prawniczych, np. w CMS i Dentonsie. W rankingu najwyższe miejsca zajęły polskie kancelarie, ale jeżeli chodzi o zespoły TMT i TMC silniejszą pozycję cały czas posiadają międzynarodowe sieci.

Transfery i awanse. W działach telekomunikacyjnych nie doszło w minionym roku do licznych zmian personalnych. Szefem praktyki nowych technologii i telekomunikacji w kancelarii Kochański, Zięba i Partnerzy został Paweł Gruszecki, związany wcześniej m.in. z Traple Konarski Podrecki. Do Dentonsa przeszli Stanisław Dąbek, który odszedł z MinCyfr, oraz Magdalena Bartosik z Allen & Overy. Krzysztof Wojdyło, szef praktyki nowych technologii, w skład której wchodzą sprawy z prawa telekomunikacyjnego, awansował na wspólnika w kancelarii Wardyński i Wspólnicy. Z kolei Piotr Chochowski ze Squire Patton Boggs został starszym prawnikiem (senior associate). 

Lider ten sam, mimo zmian personalnych. Na rynku polskie kancelarie zajmujące się prawem telekomunikacyjnym mają silniejszą pozycję niż międzynarodowe sieci. Najlepsza, jak w zeszłym roku, okazała się kancelaria GWW mimo odejścia w listopadzie 2015 r. partnera zarządzającego i szefa sektora telekomunikacji Piotra Woźnego do MinCyfr. Do grupy pierwszej awansowała kancelaria Traple Konarski Podrecki. Z grupy trzeciej do drugiej przeszły Baker McKenzie i SMM Legal, znalazła się w niej także Chajec Don Siemion & Żyto (w ubiegłym roku wyróżniona). Do grupy trzeciej z drugiej spadł Wierzbowski Eversheds Sutherland, pozycję utrzymał Dentons. Nową kancelarią w rankingu jest Bird & Bird (grupa trzecia).

Przykładowe zlecenia. W 2017 r. Baker McKenzie świadczyła kompleksowe doradztwo na rzecz Netflix Inc. w związku z rozpoczęciem działalności w Europie. W marcu 2017 r. sąd apelacyjny w Warszawie oddalił apelację prezesa UOKiK, który w 2011 nałożył na cztery dominujące telekomy wielomilionowe kary finansowe za rzekomy kartel na rynku telewizji mobilnej. Wyrok jest sukcesem m.in. CMS i Allen & Overy reprezentujących P4, a także kancelarii Modzelewska & Paśnik wspierających Orange. Jeżeli chodzi o fuzje wymagające znajomości prawa regulacyjnego, w 2017 r. Dentons reprezentował Liberty Global (właściciel UPC) przy nabyciu Multimedia Polska (transakcja o wartości ok. 3 mld zł). UOKiK jeszcze nie wyraził zgody na fuzję, ale jeżeli zostanie sfinalizowana, UPC stanie się liderem rynku.

co dalej

W 2017 r. działy telekomunikacyjne kancelarii dalej doradzać będą klientom w realizowaniu inwestycji telekomunikacyjnych. Nowy prezes UKE Marcin Cichy zapowiedział, że jednym z jego priorytetów ma być „budowa środowiska do inwestycji w infrastrukturę szerokopasmową” - do 2020 r. w ramach Programu Operacyjnego Polska Cyfrowa rząd ma do wydania 1 mld euro na infrastrukturę dostępową tzw. ostatniej mili. Cały czas realna jest też groźba podważenia przez KomEur aukcji UKE na rezerwację częstotliwości 800 i 2600 MHz - wówczas telekomy pozwą zapewne skarb państwa. 

Współpraca: Piotr Semeniuk

Napisz do autora
Justyna Jawor
b. analityk ds. prawnych
Justyna Jawor
PI Alert
10:00
28.06.2024

Szczyt UE: Kraje zaczęły dyskusję o wspólnych inicjatywach obronnych

Status

Przywódcy zatwierdzili nominacje na najwyższe stanowiska. Na szczycie UE, który zakończył się z czwartku na piątek, liderzy krajów Unii desygnowali Ursulę von der Leyen na drugą kadencję na czele KomEur, byłego portugalskiego premiera Antónia Costę na szefa RadEur oraz premierkę Estonii Kaję Kallas na szefową unijnej dyplomacji. Premierka Włoch Giorgia Meloni wstrzymała się od głosu przy wyborze von der Leyen i była przeciw Coście oraz Kallas. To oznacza, że Meloni szykuje się do twardych negocjacji i może zażądać wysokiej politycznej ceny w zamian za poparcie swej partii dla von der Leyen przy jej zatwierdzaniu w ParlEur. Premier Węgier Viktor Orbán głosował przeciw von der Leyen i wstrzymał się w sprawie Kallas.

Przyjęli agendę strategiczną Unii na lata 2024-2029. W najbliższej pięciolatce Unia postawiła sobie za cel m.in. udaną transformację cyfrową i zieloną dzięki „pragmatycznemu” podążaniu drogą do neutralności klimatycznej w 2050 r. Innym celem ma być wzmacnianie bezpieczeństwa i potencjału obronnego UE.

Von der Leyen mówiła o 500 mld euro na obronność przez dekadę. Taki szacunek KomEur co do planowanych unijnych inwestycji jej szefowa przedstawiła podczas posiedzenia RadEur. Polska i Francja były wśród krajów oczekujących, że KomEur jeszcze przed szczytem przedstawi możliwe opcje finansowania inwestycji w obronność, jak np. unijne finansowanie wspólnych wydatków ze wspólnego długu. Ten pomysł ostro zwalczały m.in. Niemcy i Holandia. Ostatecznie von der Leyen zdecydowała o przesunięciu debaty na czas po ukonstytuowaniu się nowej KomEur, czyli na jesień. A na szczycie – po ustnej prezentacji von der Leyen – tylko zainicjowano debatę o ewentualnym wspólnym finansowaniu projektów obronnych.

Polska przedłożyła dwa projekty obronne. Miałyby one być współfinansowane z funduszy UE. Polska i Grecja w przeddzień szczytu przedstawiły na piśmie uszczegółowioną koncepcję systemu obrony powietrznej dla Unii (Shield and Spear), którą premierzy Donald Tusk i Kyriakos Mitostakis – w bardziej ogólnej formie – zgłosili w maju. Ponadto Polska, Litwa, Łotwa i Estonia zaprezentowały pomysł wspólnego wzmocnienia infrastruktury obronnej wzdłuż granicy UE z Rosją i Białorusią. Polska zabiega, by Unia radyklanie wyszła poza obecne plany wspierania przemysłu obronnego za pomocą funduszy unijnych i uzgodniła wydatkowanie pieniędzy na projekty obronne podobne do dwóch zaproponowanych. Ale państwa Unii są bardzo dalekie od konsensusu w tej kwestii.

Zełenski podpisał umowę z Unią w sprawie bezpieczeństwa. W dokumencie, który prezydent Wołodymyr Zełenski sygnował w Brukseli, wszystkie kraje członkowskie oraz UE jako całość zobowiązały się do działań, które „pomogą Ukrainie się bronić, opierać się działaniom na rzecz jej destabilizacji oraz powstrzymywać akty agresji w przyszłości”. Dokument przypomina o 5 mld euro, które Unia zamierza w 2024 r. przeznaczyć na pomoc wojskową i szkolenia (poza pomocą dwustronną krajów UE dla Kijowa). I zapowiada, że do 2027 r. „można przewidzieć dalsze porównywalne kwoty, zależnie od ukraińskich potrzeb”, co sumowałoby się do 20 mld euro. Umowa Ukrainy z UE to dodatek do dwustronnych gwarancji bezpieczeństwa już podpisanych przez Ukrainę z kilkunastoma krajami, w tym USA, Zjednoczonym Królestwem, Niemcami, Francją, Włochami. Jak potwierdził w Brukseli premier Donald Tusk, trwają rozmowy Ukrainy również z Polską o tekście wzajemnych zobowiązań w kwestiach bezpieczeństwa.

PI Alert
21:00
09.06.2024

KO wygrała wybory do Parlamentu Europejskiego

Koalicja Obywatelska uzyskała 38,2 proc. głosów, a Prawo i Sprawiedliwość 33,9 proc. – wynika z sondażu exit poll firmy Ipsos. Na trzecim miejscu jest Konfederacja z poparciem 11,9 proc., dalej – Trzecia Droga (8,2 proc.), Lewica (6,6 proc.) oraz Bezpartyjni Samorządowcy (0,8 proc.) i Polexit (0,3 proc.). Według badania exit poll KO uzyskała 21 mandatów w Parlamencie Europejskim, PiS – 19, Konfederacja – sześć mandatów, Trzecia Droga – cztery, a Lewica – trzy. Według exit poll frekwencja wyniosła 39,7 proc.

Według pierwszej projekcji Parlamentu Europejskiego największą siłą pozostanie centroprawicowa Europejska Partia Ludowa (EPL), do której należy m.in. PO i PSL – będzie miała 181 europosłów w 720-osobowym europarlamencie. Centrolewicowej frakcji Socjalistów i Demokratów (S&D), do której należy m.in. polska Lewica, powinno przypaść 135 mandatów, a liberalnemu klubowi Odnowić Europę (m.in. Polska 2050) – 82 mandaty. To daje łącznie 398 mandatów koalicji tych trzech centrowych frakcji (EPL, S&D i Odnowić Europę), na której dotychczas opierała się Komisja Europejska kierowana przez Ursulę von der Leyen. Wedle tej samej projekcji europarlamentu frakcja Zielonych zdobyła 53 mandaty, frakcja Europejskich Konserwatystów i Reformatorów, w której jest m.in. PiS – 71 mandatów, a radykalnie prawicowy klub Tożsamość i Demokracja – 62 mandaty.

Publikacje
Publikacje
Publikacje