Co powiedział Morawiecki na konferencji Polityki Insight

Co powiedział premier

Premier broni ustawy o IPN. Mateusz Morawiecki, gość specjalny konferencji Ryzyka i Trendy 2018, podkreślał, że „każde poważne państwo musi dbać o swoją reputację i o prawdę historyczną”, bo ona przekłada się na realną siłę na arenie międzynarodowej. Zdaniem premiera w ostatnich 25 latach polska historia, która nazwał „królową pamięci świata”, stała się „wygodnym chłopcem do bicia”. Morawiecki uważa, że budząca protesty Izraela i USA nowelizacja ustawy o IPN służy polskiej racji stanu i umożliwia właściwe przypisywanie odpowiedzialności za to, co wydarzyło się w czasie II wojny światowej. Premier opowiedział się zarazem za dialogiem z protestującymi i wyjaśnianiem im racji stojących za nowelizacją.

O pułapkach konkurencji w dobie globalizacji. Morawiecki na przykładach największych koncernów wskazał, jak trudno dziś zachować warunki równej konkurencji. - Na rynku występują globalne korporacje jak Apple, Google, Facebook czy Amazon o łącznej wartości ponad 2,5 bln dol. Podziwiamy ich sukces, korzystamy z ich usług, ale czujemy przez skórę, że coś głęboko jest nie tak i że coś trzeba zmienić dla dobra nas wszystkich – mówił premier. Zauważył, że małe i średnie firmy nie mają szans konkurować, gdy nie ma instytucji globalnych zapobiegających nadużywaniu pozycji dominującej przez koncerny.

Co zrobić z rosnącymi nierównościami. Morawiecki powołał się na prezentowany w Davos raport Oxfam, który pokazał, że 82 proc. wartości dodanej zbudowanej na świecie w ostatnim roku trafiło do 1 proc. populacji. Dodał, że nieaktualna jest już umowa społeczna z czasów po II wojnie, która głosiła, że każdy dzięki pracy może wejść do klasy średniej, a dzieci będą żyły dostatniej niż ich rodzice. Zdaniem premiera skłania to do pytań, jak dziś rozumieć sprawiedliwość i solidarność. Morawiecki opowiedział się za zastosowaniem teorii amerykańskiego filozofa Johna Rawlsa, który nauczał, że przez mechanizmy postrzegania sprawiedliwości, budowy redystrybucji i wsparcia najsłabszych należy zapewnić jak najlepsze szanse wszystkim.

Premier o populizmie elit. Morawiecki przestrzegał przed lekceważeniem trendów społecznych i opowiedział się przeciw ich etykietowaniu jako „populistycznych, skrajnie prawicowych lub lewicowych”. Premier uznał, że owe trendy oznaczają, że społeczeństwo chce coś przekazać politykom i wyraża to w akcie głosowania w wyborach. Morawiecki za groźniejsze zjawisko uznał odrzucanie głosu społeczeństwa przez elity, co nazwał „populizmem elit”. Źródłem tego niezrozumienia i lekceważenia wyborców jest posługiwanie się przez elity językiem „epoki wielkiego umiarkowania” sprzed kilkunastu lat, a następstwem - zaskoczenie zmianami politycznymi.

Morawiecki za wolnym rynkiem w sektorze usług. Premier wskazał na nierównowagę na unijnym rynku: zapewnione są te swobody, jak przepływ dóbr czy kapitału, które służą bogatszym państwom, a ograniczona jest swoboda świadczenia usług, w których przewagę mają kraje biedniejsze. - Widzimy to wyraźnie po dyrektywie o pracownikach delegowanych, dyrektywie transportowej, po pakiecie mobilności, nazywanym w Europie Centralnej „pakietem antymobilności” – mówił Morawiecki. Dodał, że polscy przedsiębiorcy stali się konkurencją dla zachodnich partnerów i w związku z tym „skrzydełka są im przycinane”. Premier uznał, że receptą na ten problem byłoby „więcej wolnego rynku w jednolitym rynku”.

Premier przywołuje raport Polityki Insight. W trakcie wystąpienia Morawiecki powołał się na raport Polityki Insight o pomocy publicznej, z którego wynika, że KomEur dyskryminuje w tej sferze państwa Europy Środkowo-Wschodniej. Na ten region przypada prawie połowa kar z tytułu nadużycia pomocy publicznej, co zdaniem Morawieckiego dowodzi, że państwom zachodnim wolno więcej. Według premiera dobrym przykładem jest przemysł stoczniowy. – Znacjonalizowanie francuskiej stoczni Saint-Nazaire nie wzbudziło obaw KomEur. To warto przypomnieć, kiedy w Polsce pojawiają się próby repolonizacji i pojawiają się bardzo krytyczne głosy – powiedział Morawiecki.